w dzisiejszym poscie chcialabym opisac jak wyglada
studiowanie w Niemczech, jak sie dostac na wybrany kierunek i jak wyglada
przebieg studiow. Ja studiowalam w Bundeslandzie Schleswig-Holstein na
panstwowym Uniwersytecie. Studia na moim uniwersytecie byly bezplatne. W
niektorych bundeslandach pobierane sa oplaty semestralne. U nas musielismy co
semestr placic tylko za bilet semestralny (komunikacja miejska mozna poruszac
sie do woli przez 6 miesiecy bez dodatkowych oplat) i za Studentenwerk, czyli
samorzad studencki. Lacznie
105 €. Inne uniwersytety pobieraja jeszcze oplaty za „same studia“,ceny ok.
300-600€ za semester. Wiec jesli ktos ma zamiar studiowac w Niemczech,
warto sie dowiedziec, w ktorym Bundeslandzie placi sie za studia, a w ktorym
nie.
zrodlo: klik zrodlo:klik
1. Wymagania jezykowe
Aby zostac przyjetym na studia nalezy potwierdzic znajomosc jezyka niemieckiego. Mozna rowniez studiowac wybrane kierunki w jezyku angielskim, ale niestety nie wiem, jakie certyfikaty nalezy posiadac. Aby moc ubiegac sie o przyjecie na studia mozna okazac certyfikat, zdany na odpowiednim poziomie. Ja zdawalam certifikat „TestDaF –Test Deutsch als Fremdsprache“, tutaj trzeba miec przynajmniej z trzech czesci Note 5 i tylko z jednej Note 4. Mozna rowniez zostac przyjetym posiadajac certyfikat „Deutsches Sprachdiplom der Kultusministerkonferenz“ Stufe II. Tak jak juz pisalam, ja zdawalam TestDaF. Roznice w egzaminach mozna ujac ogolnie: TestDaf jest bardziej praktyczny, mowienie, sluchanie ze zrozumienem, pisanie i czytanie. O ile w TestDaf wieksza uwage naklada sie na praktyke, o tyle w tym drugim jest gramatyka na pierwszym miejscu. Powiem szczerze, ze wybierajac rodzaj egzaminu kierowalam sie informacjami w internecie. Moja uczelnia chciala miec albo TestDaF, alo ten drugi i po prostu wzielam ten pierwszy. Zdalam egzamin bardzo dobrze, poziom C1 ze wszystkich czesci egzaminu. Przygotowywalam sie do egzaminu sama w domu przez ok. 3 miesiace. Zakupilam podreczniki i rozwiazywalam zadania. Bardzo duzo sluchalam, tu bylo najciezej. Informacje na temat certyfikatu oraz przykladowe testy z rozwiazaniami uzyskacie tutaj klik.
2. Organizacja studiow
W Niemczech studia sa podzielone na 2 etapy. Pierwsze 6-8 semestrow to uzyskanie tytulu Bachelor. Jest to odpowiednik polskiego licencjatu. Mozna zaprzestac nauke na zdobyciu Bachelora lub kontynuowac przez kolejne 4-6 semsetry i zdobyc tytul Master. Master jest odpowiednikiem polskiego magistra. Czas studiow zalazy od nas samych. Sami wybieramy przedmioty, moduly i planujemy przebieg studiow. Po zaliczeniu wszystkich modulow, ubiegamy sie o przyznanie tematu pracy na tytul Bachelora. Pisanie pracy „bachelorskiej“ (Bachelorarbeit) trwa ok. 2-3 miesiecy (tutaj sa roznice w uczelniach), natomiast praca „masterska“ (Masterarbeit) zajmuje nam 5-6 miesiecy. Na niektorych kierunkach trzeba Bachelorarbeit i Masterarbeit dodatkowo obronic. Obrona jest tutaj troche inna, wyglaszamy mini wyklad przed publicznoscia. Profesorowie, studenci z roku, czasami rowniez zaproszeni goscie sluchaja naszego wykladu. A na koniec sa zadawane pytania dotyczace pracy.
zrodlo: klik
3. Rodzaje
uczelni
W Niemczech sa 3 glowne rodzaje uczelni. Uniwersytety
(Universitäten), Szkoly wyzsze (Fachhochschulen) i Szkoly wyzsze z dualnym
systemem nauczania (Dualstudium). Najwyzsza renome oraz zarobki maja
absolwencji universytetow. Szkoly wyzsze sa tutaj troche traktowane po
macoszemu. Absolwenci Fachhoschule musza po swoim tytule naukowym w nawiasie
pisac (FH), np. Absolwent uniwersytetu pisze Dipl.Ing (mgr. inz.), a absolwent
szkoly wyzszej Dipl.Ing. (FH). To oznaczenie FH ma byc sygnalem, ze jest on ze
szkoly wyzszej, a nie z uniwersytetu. Na poczatku gdy sie o tym dowiedzialam ,
bylo to dla mnie dziwne, ale z czasem rozumiem tutejszy system. Aby skonczyc
studia uniwersyteckie trzeba sie niezle naharowac, a na FH wystarczy
„wychodzic“… A tak na serio. Mialam na roku
wielu znajomych, ktorzy olewali wiekszosc egzaminow i nie dawali sobie
rady. Przenisli sie na FH i jakos skonczyli. Na FH maja podany plan lekcji,
dyktuja im regulki, troche jak w szkole. Ogolnie zdanie Niemcow o tych szkolach
jest takie, na Uniwerku ucza cie myslec, a na FH myslisz jak ci kaza… U nas na
uniwerku trzeba bylo sobie samemu radzic, poczawszy od wyboru zajec, cwiczen,
co i kiedy w ktorym semestrze, zdobywanie puntow ECTS…Jednak nie mozna wkladac
wszystkiego do jednego worka. Techniczne zawody (elektrotechnka, budownictwo)
sa czesto lepiej zorganizowane na szkolach wyzszych. Czesc praktyczna odgrywa
tam znaczna role. Z tego co wiem, Siemens pracuje czesto wlasnie z absolwentami
FH, gdyz maja oni lepsze zapleczne praktyczne niz absolwenci Uniwerkow.
Szkoly wyzsze z dualnym systemem nauczania polegaja na tym,
ze rownoczesnie pracujemy i studiujemy. Nauka i praca sa powiazane scisle ze
soba.
4.Przyjecie
na studia
Rozne kierunki studiow maja rozne wymagania odnosnie naszej
sredniej na maturze. Np. aby dostac sie na medycyne trzeba miec srednia 1,3-1,0
(tutaj tez sa roznice w poszczegolnych uczelniach). Kierunki techniczne nie
maja zazwyczaj wymagan odnosnie sredniej, gdyz chetnych na te kierunki brak. Kazda
uczelnia ma inne wymagania odnosnie czasu skladnaia dokumentow oraz ich formy.
Na wiekszosci stron uczelnianych znajdziemy zakladke „international center“ lub
„foreigins students“ i tam w jezyku niemieckim lub angielskim dowiemy sie
szczegolow. Warto zwrocic sie tez do „Studentenwerk“-czyli rada studencka jesli
chcemy sie poinformowac.
Jesli studia zagraniczne sa waszym marzeniem, nie bojcie sie. Sprobujcie swoich sil. Jezyka naprawde mozna sie szybko nauczyc. Nawet poczatkowe braki mozna szybko nadrobic. Zanim zacznie sie pierwsza sesja minie prawie pol roku i w tym czasie osiagniecie ogromne postepy jezykowe. Wiem co mowie ;) Kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa...
Powodzenia!
c.d.n.
pozdrawiam
Kinga
Jeśli chodzi o studia w Niemczech to zdecydowanie zazdroszczę że samemu można planowań przedmioty, moduly i przebieg studiow. Niestety studiąc w Polsce już miałam sytuację kiedy miałam lekki semestr i taki w którym nie wiedziałam za co się zabrać :\
OdpowiedzUsuńtak, i to od samego poczatku. Wiadomo niektore moduly trzeba zaliczyc, ale wiekszosc wybierasz sama :)
UsuńO tak kto nie ryzykuje to nie wygrywa. Super wpis!
OdpowiedzUsuńwiele razy w zyciu balam sie, ze nie podolam, nie dam rady, ze sie uda i jakos zawsze jak kot na czterech lapach wyladowalam :) rowniez ze studiami balam sie. ze nie dam rady, ze jezyka sie nie nacucze. Nawet Teraz jeszcze uwierzyc nie moge, ze udalo mi sie skonczyc studia na niemieckiej uczelni. Dodam, ze jezykowo nie jestem uzdolniona, ale praktyka czyni mistrza i dalam rade.
UsuńSehr interessant, sehr gut geschrieben. Weiter so.
OdpowiedzUsuńvielen Dank :)
UsuńJak się utrzymać finansowo studiując? Zajęcia są jak w pl 5dni w tygodniu do późnych godzin popołudniowych czy jest czas na pracę?
OdpowiedzUsuńplan sama sobie ukladasz, wiec mozesz mozesz go dopasowac. Czesto ukladalam sobie plan tak, aby piatek miec wolny. Ale zdarzalo sie tez, ze cwiczenia mialam do 19. Ale zawsze mozna cos wykombinowac, np. dany modul zaliczac w innym semestrze.
UsuńJesli rodzice cie nie wspomagaja, mozesz isc do pracy. na pol etatu lub minijob
też chcę ;)
OdpowiedzUsuńZ zaciekawieniem przeczytałam cały Twój post :) Tych różnic pomiędzy polskimi a niemieckimi studiami rzeczywiście jest wiele. Najbardziej zdziwiła mnie niemiecka obrona, która zdecydowanie różni się od polskiej. Ja co prawda jestem już na studiach, ale chciałabym studiować za granicą ;).
OdpowiedzUsuńMoże jakaś wymiana? Jeśli masz już porządne podstawy językowe, nic tylko siąść i sie poduczyć języka, a potem już kraju leci jak z płatka. Gdyby mi ktoś przed 6 Laty powiedział, ze skończę niemiecka uczelnie- to najzwyczajniej bym go wyśmiała... A jednak dałam radę i sie języka poduczylam. Myśle ze poziom b2 wystarczy na początku.
UsuńO matko, rzeczywiście jest sporo tych różnic. Jestem w szoku jeśli chodzi o obronę pracy dyplomowej :) Widać, że wszystko mają dopięte na ostatni guzik, fajna sprawa :) Może kiedyś u nas również będzie to wyglądać przynajmniej podobnie.
OdpowiedzUsuńZawsze się zastanawiałam jak wyglądają studia w Niemczech. Bardzo potrzebna jest znajomość języka niemieckiego? W mojej firmie ogarnizowane są kursy językowe http://www.berlitz.pl/total-immersion-intensywna-nauka nic to mnie nie będzie kosztować a wiedza zawsze może się przydać.
OdpowiedzUsuńŚwietnie to opisałaś :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, że ten kto nie ryzykuje ten się nie dowie jak jest. Ja studiowałam na Universität zu Köln i na prawdę nie żałuje. Początki zawsze są trudne jednak w moim przypadku miałem świetnych kolegów, którzy pomagali mi w razie problemów. Do domów wiadomo człowiek nie jeździł a ja już to głównie na święta lub bardzo długie weekendy busem. Wiadomo bo najtaniej ;). Powiem tak, świat należy do odważnych ;)
OdpowiedzUsuńdokladnie , tak jak piszesz :) no risk, no fun
UsuńJeśli zdecydujemy się już na studia na zachodzie warto tam zostać. Założenie działalności gospodarczej w Niemczech jest bardzo proste a młodzi ludzi mają dodatkowe korzyści. Pozostanie na tamtejszym rynku pracy da nam dużo większe perspektywy.
OdpowiedzUsuńPodczas ubiegania się o miejsce na uczelniach w Niemczech. Warto zadbać o dogodny transport z Polski.
OdpowiedzUsuńJako firma transportowa oferujemy transport busem.
Ja studiuję w Niemczech od roku i jestem bardzo zadowolona z poziomu nauczania. Mieszkam w akademiku Poczdam i jestem bardzo z niego zadowolona. Tutaj można się zapoznać ze standardem tego miejsca: www.basecampstudent.com/pl/lokalizacje/niemcy/potsdam/. Wszędzie mam blisko, a to najważniejsze.
OdpowiedzUsuńCzy słyszeliście może o tak zwanych studiach dualnych i systemie takiego kształcenia dualnego? Na tej stronie takie informacje znajdziecie. Zgodnie z tym modelem studenci zdobywają doświadczenie zawodowe jeszcze w trakcie nauki. Świetne jest takie rozwiązanie według mnie.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad rozpoczęciem studiów w Niemczech, ponieważ dyplom niemieckiej uczelni jest więcej warty na świecie niż w Polsce. Poza tym niemieckiego się uczyłam od początku rozpoczęcia edukacji, więc znam go na wysokim poziomie. Zależy mi, by studiować i mieszkać blisko polskiej granicy. Właśnie prywatne akademiki w Poczdam - BaseCamp są dobra opcją. Tu można zobaczyć basecampstudent.com/pl/lokalizacje/niemcy/potsdam/. Nie kosztują dużo, a są bardzo wygodne.
OdpowiedzUsuńW tym roku zaczynam klasę maturalną i powoli staję przed wyborem studiów. Zastanawiałam się nad niemieckimi uczelniami, bo mam wygodny dojazd busem z rodzinnego Tarnowa do Niemiec właśnie. Czy są jakieś godne polecenia szkoły wyższe na południu tego kraju?
OdpowiedzUsuńciekawie napisane
OdpowiedzUsuń