Turbo Wyzwanie pogromca tłuszczu- płyta Ewy Chodakowskiej

Witam,

niedawno ukazala sie kolejna plyta DVD z treningiem Ewy Chodakowskiej. Plyta nosi nazwe "Turbo wyzwanie- pogromca cellulitu". Koszt plyty to 29,99 zl na stronie internetowej Ewy http://www.ewachodakowska.pl/bebiopl.htm

Ewa zapewnia, ze:

"Program Turbo Wyzwanie to intesywna kombinacja ćwiczeń kardio i siłowych, które spalają maksymalną ilość kalorii w trakcie trwania treningu i jeszcze długo po jego zakończeniu.

To efektywny program w walce z celulitem!

Program rozliczony jest na tabacie, co pozwala spalić więcej tłuszczu niz podczas tradycyjnych ćwiczeń areobowych.

Ćwiczenia prezentowane są w dwóch wersjach: początkującej oraz zaawansowanej

Ten trening dedytkowany jest zarówno kobietom jak i mężczyznom,wszystkim którzy chcą w krótkim czasie spalić tkankę tłuszczową i wzmocnić ciało!"zrodlo

 

A teraz kilka slow ode mnie. Trening jest dla sredniozaawansowanych, Ewa poakzuje wersje podstawowa oraz zaawansowana.

Trening sklada sie z osmiu setow. W kazdym secie mamy 4 cwiczenia, ktore wykonujemy w dwoch seriach. Na kazde cwiczenie sa przeznaczone 20 sekund. Na zmiane pozycji mamy 10 sekund. 

Rozgrzewka jest dynamiczna, duzo cwiczen cardio.

 Fajnym rozwiazaniem jest licznik, ktory odlicza sekundy.

 Na koniec cool down. Tym razem jest on wyjatkowo dlugi i trwa cale 5 minut. Przyznam sie, ze ja cool down robie dosyc szybko i po swojemu...

Plyta jest godna polecenia. Zestawy cwiczen zostaly trafnie dobrane, fajnie sie cwiczy, tempo jest dynamiczne i przemienne. Gdy juz sie zmeczymy,np. skaczac, kolejne cwiczenie jest spokojniejsze. Muzyka jest dynamiczna, energiczna, motywuje do wysilku. Ewa pokazuje technike cwiczen, opisuje prawidlowe wykonanie. Wydaje mi sie, ze na tej plycie nie ma zadnego nowego cwiczenia. Kazde juz gdzies bylo, jednak kombinacja jest bardzo przyjemna. Tej plycie napewno daleko do Killera. Uwazam, ze Killer to najtrudniejsza plyta Ewy. Z Turbo wyzwaniem kazdy sobie poardzi. Zabraklo mi jedynie w niektorych cwiczeniach ciezarkow. Juz tak sie przyzwyczailam do cwiczen Jillian z ciezarkami, ze trening bez nich, jest jakis niekompletny...

Nepewno bede wracala do tego treningu. Fajna plyta. Tym razem nie jestem rozczarowana.

c.d.n.

pozdrawiam

Kinga