piątek, 7 sierpnia 2015

Porownanie szczotki wet brush z tangle teezer

Witam serdecznie,
w dzisiejszym poscie krotkie porownanie dwoch bardzo fajnych szczotek do rozczesywania mokrych oraz splatanych wlosow.
Kazda ma swoje wady i zalety.
Zapraszam!


Zanim przejde do opisu szczotek, napisze jakie mam wlosy, bo moze ma to tez wplyw, czy sie u was sprawdza, czy nie.

Moje wlosy sa cienkie, a ich dlugosc siega poza lopatki. Koncowki moich wlosow maja zdolnosc do przesuszania sie, przez co bardzo szybko sie placza.
 O kolorowej szczotce tangle teezer uslyszalam juz jakies dobre 4 lata temu. Vlogerki i blogerki zachwycaly sie wspanialymi wlasciowsciami tej szczotki. Ja siegnelam po nia znacznie pozniej i mam ja dopiero od 1,5 roku. Ta szczotka jest cudowna!!! Wszystko co o niej slyszalam sprawdza sie w 100%. Wlosy wspaniale sie rozczesuja, nawet gdy sa mocno splatane, szczotka bardzo dobrze sobie z nimi radzi. Uzywam Tangle teezer rowniez na mokre wlosy, rozczesywanie nie sprawia rowniez zadnego problemu.
Obudowa tangele teezer jest wykonana z plastiku, natomiast wypustki, ktorymi czeszemy wlosy sa wykonane z elastycznej gumy, ktora bardzo fajnie drapie i masuje skore glowy. To drapanie/ masaz jest naprawde przyjemne.
Szczotka ma tylko jedna mala wade- przy czesaniu wlosow wypada czasami z reki. Tak jak widac na zalaczonym zdjeciu, szczotka ta jest dosyc mala. Miesci sie doskonale w dloni, jednak podczas czesania potrafi sie wyslizgnac. Bardzo mnie to denerwuje.

Dlatego, gdy uslyszalam o szczotce Wet brush, od razu sie nia zainteresowalam. Wet brush ma klasyczna dluga raczke, nadaje sie idealnie do rozczesywania mokrych splatanych wlosow. W Wet brush wypustki szczotki maja charakterystyczne plastikowe glowki, ktore wg. zapewnien producenta nie powinny sie urywac. Wypustki sa  bardzo przyjemne dla skory glowy. 
Stosowalam wet brush juz kilka razy na mokre wlosy i musze przyznac, ze radzi sobie z nimi troche gorzej niz tangle teezer. O ile trzyma sie w dloni idealnie i jest przyjemnie lekka, uwazam, ze efekt rozczesywania wlosow jest troche slabszy niz przy uzyciu szczotki tangle teezer.

 Kolezanki w pracy kupily sobie wet brush i sa bardzo zadowolone, ale tangle teezer byl przez nie nieznany. Mysle, ze jesli ktos nigdy nie uzywal tangle teezer bedzie z przyjemnoscia uzywac wet brush. Roznice w komforcie uzytkowania  sa minimalne, jesli ktos nie ma porowania, napewno bedzie bardzo zadowolony.
Obydwie szczotki nie wyrywaja i nie szarpia wlosow, a przy tym bardzo dobrze je rozczesuja.

 Obydwie szczotki bardzo latwo sie czyszcza, usuwanie wlosow jest bardzo proste.
 Obydwie szczotki sa dostepne w przepieknych kolorach. 
Tangle teezer mozna nabyc w douglasie klik, cena wynosi 38,90 zl.

Natomiast wet brush mozna nabyc tutaj klik, cena 27 zl. 



 Jesli macie problemy z rozczesywaniem wlosow, polecam Wam jedna z tych szczotek. Tangle teezer jest moim zdaniem lepszy, jednak denerwuje mnie to, ze czasami wypada mi z reki. Wet brush jest moim zdaniem minimalnie gorszy od tangle teezer.

Jestem ciekawa, czy znacie te szczotki? A moze nie macie problemow z rozczesywaniem swoich wlosow?

cdn.
pozdrawiam
Kinga






4 komentarze:

  1. Uwielbiam TT, ale moje serce skradł drewniany grzebień z szeroko rozstawionymi ząbkami z TBS :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam spory problem z rozczesywaniem moich długich do pasa włosów :( chyba będę musiała zainwestować w jedna z tych szczotek. Dzięki za obszerne porównanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez uzywam TT...kupilam w sumie dla corki bo mialysmy mega problem z rozczesywaniem jej wlosow..sprawdzila sie rewelacyjne na jej i moich wlosach 😊

    OdpowiedzUsuń