niedziela, 2 grudnia 2012

Skalpel- czyli totalna metamorfoza wg. Ewy Chodakowskiej

Do kwietniowego wydania magazynu Shape byl dolaczony ciekawy dodatek. Byla nim plyta trenigowa Ewy Chodakowskiej, nazywana w internetowym swiadku SKALPELEM.
Niestety nie udalo mi sie zakupic tej gazetki, gdyz nie mam u dostepu do polskiej prasy. Na osobe Ewy Chodakowskiej natknelam sie na blogu, czy tez twiterze Agnieszki z Nowego Yorku-czyli nissiax83, i z ciekawosci poszukalam informacji na temat Ewki. Od raz trafilam na jej oficjalna strone, a potem na jej funpage na Facebooku. Poczytalam komentarze setek dziewczyn, przejrzalam zdjecia publikowanych metamorfoz. Wszystko zachecajace, i co najwazniejsze, obiecujace powodzenie w dzialaniu. Pozytywna energia, zyczliwosc i pozytywne nastawienie Ewki zainspirowalo mnie. Postanowilam sie zaopatrzyc w plyte CD i zaczac cwczyc. Jakoz, ze o ewce dowiedzialam sie w lipcu, a gazetki kwietniowej juz dawno nie bylo, i zaden czlonek rodziny w Polsce nie mogl mi jej zakpupic, pozostalo mi sie obejsc smakiem. Ale niespodziewanie (dla mnie... hehhehe) ukazala sie kolejna plyta Ewy- Killer. Poprosilam od razu moja siostre o zakup tej plytki, i po krotkim oczekiwaniu mialam Kilerra w swoich rekach....
Tak w rekach... Zaczelam 1-wszy trening. TRAGEDIA. Po 15-stu minutach myslalm, ze serce mi siadnie. Puls mi tak podskoczyl, do tego bylam spocona chyba na kazdym milimetrze mojego ciala. Wytryzmalam moze jeszcze kolejne 2 minuty i padlam. Wylaczylam plyte i postanowilam sprobowac kolejnego dnia. Dalam rade moze tylko 20 minut i znowu nie moglam wiecej. Potem jakos plyta lezala, a ja nie mialam odwagi ja wlaczyc. Potem sprobowalam jeszcze 2 razy i z tym samym skutkiem-czyli niepowodzeniem. Do tego walanie nogami w podloge, mieszkajac na najwyzszym pietrze, jest nizbyt korzystne dla sasiadow. PODDALAM SIE. I tak plyta przelzela swoje miesiace bezuzytecznie.
 
Jakis miesiac temu moja siostra podeslala mi link na youtube, gdzie mozna wykonac SKALPEL.
Tutaj mozecie cwiczyc SKALEPLA:
Nareszczcie mialam dostep do skalpela. Nagralam go sobie na plytke i zeczelam cwiczenia. Udalo mi sie wszystkie wykonac :) SUKCES!!! Dzis byl szosty raz :) oczywiscie sa niektore kombinacje, ktore mi sprawija trudnosci, jendak jestem w stanie bez wiekszego trudu wykonac SKALPEL.
Moim zdaniem musze wykonac regularnie SKALPEL przez kilka tygodni, a potem przerzucic sie na Killera. Inaczej sie nie da.
c.d.n
Pozdrawiam
Kinga
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz