niedziela, 29 grudnia 2013

Nowy nabytek- buty do biegania ASICS Lahar 5 G-TX

Tak jak juz Wam wspomnialam we wczesniejszym poscie, postanowilam biegac. Posiadam 2 pary butow treningowych, jednak sa one tylko do fitnessu, a nie do biegania. Dodatkow sa one biale lub dosyc jasne, wiec bylyby od razu brudne. Zatem musialam kupic kolejne , ktore beda tylko i wylacznie do biegania. Jak wiadomo wybor wlasciwego obuwia chroni nas przed kontuzjami i powinnimsy dobierac typ obuwia do formy treningu.
Czytajac recenzje w internecie trafilam na buty ASICS. Podobno sa one dosyc dobre. Ceny wahaja sie od 30-200€ wiec jakie tu wybrac ?
Ja zdecydowalam sie na podstawowa wersje, czarne, nieprzemakalne buty , model ASICS Lahar 5 G-TX.
Byly one przecenione z 99 € na 54 €, wiec mysle, ze trafilam na fajna promocje.

 

czwartek, 26 grudnia 2013

Bieganie- plan treningowy dla poczatkujacych-moje wrazenia


Tak jak ostanio wspomnialam, zaintrygowal mnie filmik Agnieszki-nissiax83 o bieganiu. Agnieszka przedstawila w nim plan swojego biegania. Kiedys juz biegalam, potem przestalam, jakis rok temu znowu probowalam, ale moj zapal szybko sie skonczyl. Poza tym lapaly mnie skurcze w lydkach, nie moglam zlapac oddechu. Teraz wiem, ze zle trenowalam. Ja zawsze bieglam na maxa, szybko i tak dlugo, az nie mialam sily.
Dlugo sie nie zastanawialam i postanowailam przetestowac plan treningowy na sobie.

Plan jest zaczerpniety ze strony : www.jak-biegac.pl , opracowanie Kuba Pigóra- odsylam Was do zapoznania sie ze szczegolami tego planu.

środa, 25 grudnia 2013

See by Chloe- nowy zapach w mojej kolekcji

Bedac na lotnisku w Hamburgu, nie moglam sie oprzec pokusie wejscia do sklepu bezclowego i w moim koszyku wyladowaly perfumy Chloe, ktore pachna przepieknie. Zaplacilam za nie 13 € mniej niz w zwyklej drogerii.

Wesolych Swiat :)

Zycze Wam wesolych i spokojnych Swiat Bozego Narodzenia, a w nadchodzacym Nowym 2014 Roku spelninia najskrytszych marzen oraz duzo aktywnosci fizycznej i wytrwalosci w dazeniu do celu.
c.d.n.
pozdrawiam
Kinga


czwartek, 19 grudnia 2013

Reisefieber- moja pierwsza podroz do Monachium :)


W piatek wylatuje do Monachium i zostane tam cale 2 tygodnie. Swieta i Sylwestra spedze w niemieckiej Bawarii. Juz nie moge sie doczekac!!!

W planach mamy zwiedzanie miasta, m. in. niemieckie muzem, ogrod angielski, rynek, ratusz, park olimpijski, jarmarki bozonarodzeniowe, Tallwood, etc.

Jeden dzien chcemy tez spedzic w gorach. Albo wypozyczymy samochod lub pojedziemy pociagiem, w zaleznosci od tego, do jakich miejscowosci dojezdzaja pociagi.

Juz nie moge sie doczekac, aby znow ujrzec piekne Alpy. Mam nadzieje, ze spadnie troche sniegu, bo bez sniegu, to gory sa troche lyse w zimie J

Juz sie zastanawiam, co ze soba wziasc, ile rzeczy, ile kosmetykow, jakie buty, laptop, aparat…..A limit bagazu jest niestety ograniczony.

Tutaj kilka fotek Monachium z internetu. Juz niedlugo wstawie tu swoje wlasne zdjecia.
 zrodlo:Internet

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Recenzja plyty – SKALPEL WYZWANIE- Ewy Chodakowskiej


Nowa plyta Ewy Chodakowskiej pojawila sie ponad miesiac temu, ale w moich rekach jest dopiero teraz. Musze przyznac, ze przed zakupem odstraszala mnie cena. 45 zl z przesylka, to dosyc spory wydatek, podczas gdy wiele cwiczen jest dostepnych na youtube za darmo. Ostatnia autorska plyta Ewy kosztowala „jedyne” 25 zl z przesylka, wiec teraz cena sie prawie podwoila.
 

niedziela, 8 grudnia 2013

Nowy tydzien

"Nie licz na to, że zawsze dostaniesz to czego chcesz...
 
ale możesz być pewien, że jeśli ciężko pracujesz na Swój sukces, to w końcu go osiągniesz...
 
nie stój...
 
nie czekaj...
 
podejmij walkę...
 
zapracuj na Swoje doskonałe "JA" na każdej płaszczyźnie...
 
nowy tydzień wyzwań przed Tobą...
 
jestem z Tobą...
 
GO!!!!!"
 
Tomasz Choinski
 
 
Powodzenia w nowym nadchodzacym tygodniu!
Ide cwiczyc Skalpel wyzwanie Ewy Chodakowskiej. Juz wkrotce recenzja :)
 
c.d.n.
pozdrawiam
Kinga

środa, 4 grudnia 2013

bieganie ???

Czy ktos z was biega, biegal lub ma zamiar biegac?

Musze przyznac, ze kilka razy probowalam. W okresie studiow, bedac jeszcze w Polsce udalo mi sie biegac przez okolo 3 miesiace. to juz byl nie lada wyczyn.





wtorek, 3 grudnia 2013

grudniowe wydanie magazynu Shape z nowa plyta Ewy-turbo power :)

W grudniowym wydaniu Shape dolaczona jest kolejna plyta Ewy Chodakowskiej- Turbo power.
Siostra zakupila mi te plyte, niesety nie mam jej jeszcze w swoich rekach, a chcialabym ja chetnie przetestowac.

niedziela, 1 grudnia 2013

sok pomaranczowy wlasnej roboty :)

Jaki owoc przychodzi Wam na mysl, gdy myslicie o swietach Bozego narodzenia lub po prostu o Zimie?
Pomarancze !!!!
To ona sa tematem dzisiejszego postu.


Zrodlo: Internet

niedziela, 10 listopada 2013

buty REEBOK Realflex Fusion Tr 2.0- uwaga niebezpieczne dla zdrowia!!!

W dzisiejszym poscie chcialam poskarzyc sie na buty REEBOK Realflex Fusion Tr 2.0 i ostrzec Was przed ich zakupem. Kupilam je ponad pol roku temu i nie wiedzialam jakie sa niebezpieczne.


środa, 6 listopada 2013

Rok z Ewą Chodakowską. Twój Dziennik Fitness w Netto od jutra za 29,99 zl

Od jutra w sklepie Netto jest do zakupu za 29,99 PLN w promocji : http://www.netto.pl/czytaj.html

„Rok z Ewą Chodakowską. Twój Dziennik Fitness” to propozycja dla wszystkich tych, którzy chcieliby zmienić swój styl życia i zadbać o kondycję. To wyjątkowy przewodnik na drodze przemiany wewnętrznej i zewnętrznej oraz osiągnięcia wymarzonej sylwetki pod okiem najpopularniejszej polskiej trenerki.

poniedziałek, 4 listopada 2013

Moja jesienna depresja, a moze czas sie ogarnac?


Nadeszla jesien. Nie lubie tej pory roku. Czyba glownie dlatego, ze robi sie szybko ciemno. Gdy wychodze do pracy to jest ciemno i gdy z niej wracam robi sie juz rowniez ciemnawo. Slonce rozbudza we mnie energie. A teraz go brak, wiec I moja energia oraz zapal spadly. Ogolnie czuje sie jakos ospale, nie mam motywacji. W pracy dostalam awans, ale jeszcze nie ogarnelam na dobre moich nowych zadan. Wszystko ciagnie sie tak powoli. Niby wszystko nowe, ale w jakis sensie jednak stare. Musze tez teraz pisac moja prace magisterska i jakos nie mam natchnienia. Prace pisze po niemiecku, literatura do pracy jest po angielsku, a ja sama nie mam jakos ani natchnienia ani checi do pisania. Moj maz jest caly czas w delegacji, przyjezdza tylko na weekendy do domu, wiec jestem paraktycznie sama. Wracam do domu okolo 17 godz, robie cos do jedzenia, potem klade sie na kanapie do tego TV, potem sobie cos cwicze zazwyczaj z Ewka, lub jade na fitness. Potem kapiel I tak kolo 21.30 oczy mi sie zamykaja i usypiam praktycznie na stojaco. Czasami skypuje z rodzina lub ze znajomymi z Polski. i tak mi ten czas leci monotonnie. Nawet jak mam cos zalatwic to mi sie nie chce. Mam bon do kosmetyczki i praktycznie od 1,5 roku jeszcze z niego nie skorzystalam. Powinnam isc do fryzjera, tez nie mam ochoty. Ciagle wymyslam powod zeby tam nie isc. Zostalam zaproszona na urodziny i juz sie zmierzalalam z myslami aby tam nie isc i odmowic. W weekend mamy tez odwiedzic znajomych i ja juz sobie mysle, ze nie chce mi sie. Dodam, ze wszystkich tych znajomych lubie. I sama nie rozumiem siebie, dlaczego jestem tak negatywnie nastawiona. Nawet teraz gdy tu siedze i pisze to ziewam niemilosiernie i nic mi sie nie chce.
 

Dzis gdy jechalam do pracy samochodem bylo tak strasznie ciemno i ja sobie sama zadawalam pytanie, po co ja jade w ogole do pracy. Chce mi sie spac, ja chce spowrotem do lozka. Wydawalo mi sie, ze jestem w transie. Caly weekend sie relaksowalam. Czytalam gazety, czasopisma, ogladalam TV, bylama na fitnessie i dzis jest sroda, a ja padam ze zmeczenia i nie mam energii. Czytalam na wielu blogach “sposoby na jesien”. Niby wszystko tak ladnie wyjasnione, fajne sposoby, ale na mnie to jakos nie dziala ;( Mnie wcale nie relaksuja swieczki zapachowe, picie goracych herbatek pod cieplym kocykiem nie dodaje mi energii. Ksiazek praktycznie nie czytam, gdyz w wolnych chwilach czytam cos na uczelnie lub sie ucze. Ale sobie ponarzekalam… Ale czasami fajnie jest wyrzucic to co lezy na watrabie.
 

Czy wy tez tak macie, ze te pospolite i znane “sposoby na jesien” na Was nie dzialaja? A moze macie swoj wlasny sposob?

Bo ja takiego szukam. Napewno po cwiczeniach czuje sie lepiej. Ale nie chce cwiczyc codzinnie, bo potem jestem jeszcze bardziej zmeczona.i lubie duzo spac, wtedy mi o wiele lepiej.A moze ktos poleci mi jakas lekture, na porpawienie humoru, naladowanie energia.
 

środa, 16 października 2013

TASMY GIMNASTYCZNE W ROSSMANNIE


Moze kogos to zainteresuje. W Rossmannie mozna obecnie zakupic tasmy gimnastyczne. Cena za 2 sztuki to 3,99€. Jedna tasma jest latwiejsza , a druga trudniejsza (sila naciagania jest rozna). Kupilam te tasmy z mysla o wyrzezbieniu moich ramion i plecow. Do kupienia byla rowniez duza pilka gimnastyczna, ale nie skusilam sie nia, gdyz nie chce sobie zagracac mieszkania.Ale kto wie…moze zmienie zdanie.

 zrodlo: Internet

 

wtorek, 15 października 2013

Pudelek to szambo- nie czytajcie!



Przyznam sie ze skrucha, ze czytalam kiedys pudelka. Na poczatku te artykuly wydawaly mi sie smieszne, gdyz same gwiazdki i gwiazdeczki czasami popelniaja jakas gafe i fajnie jest o tym wiedziec. Nie do konca nas to dotyka, gdy opisuja jakies gwiazdy zagraniczne, nieosiagalne dla nas. Bo, co np. ja moge wiedziec o Madonnie, ktorej ani nie slucham, ani nie wystepuje w naszych programach telewizyjnych? I jak cos napisza w internecie, ze np. spoznila sie 3 godziny na koncert to przyjmuje to do wiadomosci i szybko zapominam. Jednak od dluzszego czasu wiele artykulow, zwlaszcza na pudelku sa tak banalne, infantylne, upokarzajace i po prostu glupie, ze wstydze sie, ze kiedys czytalam ten portal regularnie. Na poczatku byla to zwykla ciekawosc, potem dla zabicia czasu i z nudy to w pracy lub pociagu lub czasami nawet w domu. Od sluzszego czasu nie wchodze juz na ta strone. Jednak gdy Ewa Chodakowska skarzy sie na pudla, to wchodze tam I patrze z czego wynikla nowa afera. Juz od dluzszego czasu zauwazylam ze pudel sieje glupote, artykuly sa miazdzaco slabe, czesto z bledami lub literowkami. Kreuja nieznane osoby na celebrytki, zasiewaja ziarna niezgody pomiedzy artystkami, ze jedna niby drugiej czegos tam zazdrosci etc. Niby o tym wszystkim wiedzialam, jednak gdy takie oszczerstwa padaja na mile i sympatyczne osoby to mnie to boli. Bo czemu winna jest np. Kasia Cichopek , aby ja ciagle nazywali PYZA ? To sympatyczna dziewczyna, ktora swoja rola w M jak Milosc podbila sercu wielu ludzi. A Ewa Chodakowska, co ona komu zrobila? Uklada treningi, dopinguje nas zawsze dobrym slowem na swoim fanpage, kto i jakim prawem ja tak ciagle oczernia. Gdy ktos napisze: cwiczenia sa zgapione, ona jest nienaturalna, sprzedaje sie, to to jest OK ? Nie rozumiem tego rzucania blotem w niewinnych ludzi, ktorym sie cos udalo. Pamietam jej poczatki na facebooku. Od tego czasu wcale sie nie zmienila. Moze o tyle ze od czasu do czasu musi odeprzec jakis atak glupich i bezpodstawnych artykulow. A ze coraz czesciej pojawia sie w mediach to normalny obrot sprawy. Jest dobra I przekonywujaca w tym co robi, wiec dlaczego jej kariera nie mialaby isc do przodu. Swoja droga dziwie sie ze tak pozno jakas firma sportowa sie nia zainteresowala. Juz w zeszlym roku mogla byc ambasadorka jakiejs znanej marki. Pamietam gdy dziewczyny na jej fanpage pisaly Ewa nagraj kolejna plyte, Ewa napisz jakis poradnik, Ewa a moze Twoje ulubione kawalki na CD, albo kalendarz, i..iiii…. Zyczen bylo mnostwo, ktore ona spelnila.Na nasza prosbe , na nasze zyczenia. Wiec dlaczego jest tak obrzucana blotem ze to nie tak, ze siamto? Jej sukces jest ukoronowaniem ciezkiej pracy, wysilku, dobrego serca, samozaparcia, dyscypliny i wiary w drugiego czlowieka.
Czy jestesmy tak ograniczenia i zapadnieci w negetywnym nastroju, ze wszelki obraz dobra spostrzegamy negatywnie? Czy to takie nienaturalne, ze ktos jest dobry? Ze druga osoba pragnie naszego dobra, naszego szczescia?
Dlaczego Pudel wysmiewa Malgorzate Kozuchowska i jej scene w kartonach z M jak Milosc? Przeciez to tylko jej postac, ktora grala, i scenarzysta lub rezyser tak to przedstawil. Pani Malgosia jest wybitna aktorka I glownie gra w teatrze. Ciezko pracuje, gra dobrze swoje role. Dlaczego o tym Pudel nie napisze? Wbija szpile komu tylko popadnie, nasmiewa sie, prowokuje glupie komentarze, rozpowszechnia negatywny nastroj i hamska krytyke. Nawoluje Was do bojkotu pudla!!! Nie wchodzcie tam wiecej, nie czytajcie tych bzdur, nie przykladajcie reki do promowania pseudo-gwiazdek. Im wiecej wejsc na ta strone tym lepiej dla pudla. Pudel to szambo i kazda inteligentna osoba przejdzie obok niego z obrzydzeniem. Ja nie chce plywac w tym szambie. Wole blekitny, czysty ocean wyimaginowany w mojej glowie. Milego dnia Wam zycze!
c.d.n.
pozdrawiam
Kinga

niedziela, 18 sierpnia 2013

Mittelrhein - wakacyjny mix

Witam,
w dzisiejszym poscie kilka zdjec z wakacji.
Zdjecia wykonalam w Koblenz i w poliskich miastach nad rzeka Ren.


środa, 14 sierpnia 2013

Testowanie produktow w Niemczech za free

Odkad jestem w Niemczech testuje regularnie rozne produkty. Glownie kosmetyki-kremy, szampony, perfumy, ale zdarza sie rowniez jedzenie lub produkty do prania, produkty higieniczne, zabwaki dla dzieci. Ilosc stron www na ktorych mozemy za darmo testowac produkty ciagle wzrasta. Najbardziej znane i przeze mnie juz sprawdzone to: www.trnd.de www.markenjury.de www.bopki.com www.konsumgoettinnen.de www.lisa-freundeskreis.de www.nivea.de (zakladka Nivea für mich i Testcenter) www.for-me-online.de (poza Testami mamy tutaj rowniez kupony uprawniajace do znizki przy zakupie roznych art. kosemtycznych i higienicznych) www.garnier.de (zakladka Testcenter) Sa jeszcze inne strony, ale wlasnie te, ktore wyzej wymienilam, juz sprawdzilam i moge je polecic z czystym sumieniem.

piątek, 17 maja 2013

Depilacja ciala- moje doswiadczenia #1 Nogi

Witam,

w dzisiejszym poscie chcialam podzielic sie z Wami moimi doswiadzczeniami na polu walki z niechcianym owlosieniem.


Jak wiadomo, moda, trendy, styl zycia sie zmieniaja, jednak kwestia owlosienia pewnych czesci ciala stala sie standardem, ktory brzmi: Zero wlosow!!!
Zaczne moze od nog, ktore latem sprawiaja nam jak najwiecej problemow.
#1 DEPILACJA NOG
Testowalam juz wiele metod, jednak najskuteczniejsza metoda okazalo sie woskowanie.
Moja przygoda z depilacja nog zaczela sie jak zapewne z kazdej z nas ze zwykla maszynka jednorazowa (ktora stosowalam o dziwo czasami tygodniami... :/ ). Metoda jak wiadomo szybka i bezbolesna, jednak wlosy powracja po ok 2-3 dniach i musimy je znowu zgalac. Moim faworytem jest maszynka gilette Venus. Skora jest po nich gladka, maszynka dzieki obecnosci zakladki nie zacina skory. Koszt jest wyzszy, niz zwyklych maszeynek jednorazowych, jednak Komfort uzytku wynagradza wyzszy wydatek.
Kremy do depilacji radza sobie z wlosami znacznie lepiej, jednak metoda ta jest pracochlonna. Smarujemy kremem nogi, uda i czekamy ok. 6-10 Min, az wlosy zetrzemy tarka. Ta metoda nigdy mi nie odpowiadala ze wzgledu na pracochlonnosc. Uzywamy duezj ilosci kremu, musimy z tym kremem czekac (ja zazwyczaj w tym czasie czekania, robilam sobie Jakis Peeling na twarz, lub maseczke :) ). Wlosy odrastaja wolniej, ale suma sumarum wychodzi drogo i trzeba powiecis tej metodzie duzo czasu.
Ostanim etapem mojej przygody okazalo sie woskowanie. Najpierw woskowalam nogi plastrami, potem kupilam wosk plynny, ktory nalezy podgrzac i nakladac szpatulka. Ostanim moim rozwiazaniem stal sie podgrzewacz do wosku.
Najpierw testowalam podgrzewacz marki Veet, ktory wygralam na portalu testowym. To urzadzenie mnie zaciekawilo. W skladzie mamy podgrzewacz, paski i wklad z woskiem. Przetestowalam ten Produkt i bylam zadowolona z efektu. Jednak zakup wkladow woskowych w przypadku firmy Veet, jest drogim kosztem, dlatego zaczelam szukac alternatywy.




Na Allegro znalazlam mase podgrzewaczy, wkladow woskowych i paskow. Caly zestaw mozna juz dostac za okolo 100 zl. Taki zestaw starcza nam na wiele miesiecy, a nawet na rok.
Sposob wykonania:
-podgrzewacz z woskiem podgrzewamy przez ok. 30-50 Min.
-gdy wosk jest juz dostatecznie rozgrzany nakladamy go rollonem na paski
-paski nakladamy na nogi i zdzieramy pod wlos
-po zakonczonej depilacji, resztki wosku usuwamy olejkiem np. Hipp
Metoda ta jest niestety na samym poczatku dosyc bolesna. Aby bol zmniejszyc, zalecam ciecie paskow na mniejsze kawaleczki. Przed depilacja dobrze jest skore przetrzec jakims pudrem sypkim, albo maka ziemniaczana. Wosk przyklei sie wtedy lepiej do skory i oderwie wszelkie wlosy.
Paski mozna stosowac wielokrotnie, tzn. gdy oderwiemy pasek mozna go znowu z tej samej strony posmarowac woskiem.
Wazna jest tutaj rowniez precyzja. Najlepiej wykonywac woskowanie przy swietle dziennym, wtedy lepiej widzimy nasze owlosienie.
Po depilacji skora jest podrazniona i widac na niej male czerwone kropeczki. Najlepiej wtedy jest w nia wetrzec jakis olejek. na drugi dzien zaczerwienienie jest mniejsze, jednak nogi nie sa jeszcze ladne. Na trzeci dzien skora jesz gladka, zaczerwienienia zniakaja i mozemy sie cieszyc gladkimi, pieknymi nogami.
Skutecznosc metody jest zniewalajaca. Wlosy zaczynaja odrastac pojedynczo dopiero po 2 tyg. Okolo po 3 tyg. pojawiaja sie juz wszystkie. Ta metoda jest idelana dla urlopowiczek. przed wyjazdem najlepiej jest zafundowac sobie taka depilacje i przez caly urlop mamy nasze nogi z glowy :)
U mnie do czasu do czasu pojawil sie Problem wrastania, tworzyla sie ropna gruzdka spod ktorej wlos nie mogl sie wydostac. Wtedy wyrywalam go pinceta. Aby wrastaniu wlosow zapobiec, najlepiej jest wykonywac peelingi nog. Peeling kawowy domowej roboty sprawdzi sie w tym celu znakomicie!
Zaznaczam, ze nie mam zadnych uczulen, ani moja skora nie reaguje na nic alergicznie. Moje nogi sa normalne, nie mam skory delikatnej, dlatego ta metoda sie u mnie sprawdza. zapewne osoby ze sklonnosciami do alergii, lub ze skora wrazliwa moga tej metody nie tolerowac.
Zycze wszystkim owocnej walki ze zbednym owlosieniem!
c.d.n
pozdrawiam
Kinga


czwartek, 16 maja 2013

Total Fitness- plyta Ewy Chodakowskiej- dodatek do majowego Shape

Witam,
w dzisiejszym poscie napisze krotka recenzje ostaniej plyty Ewy - total Fitness. Poniewaz jestem napalona na cwiczenia Ewy, wiec sie zaopatrzylam w ostatnie wydanie Shape. Glownym celem treningu jest niwelacja cellulitu oraz poprawa sylwetki.


Na wstepie juz powiem, ze plyta b. mi sie podoba. Na poczatku mialam obawy, czy czasem to nie sa te same cwiczenia, co na poprzednich plytach, ale rzeczywiscie tym razem mamy nowa skladanke.

Juz na wstepie jest zupelnie inna rogrzewka. Mniej skakania, ale za to bardziej angazujemy w niej ramiona i posladki.

Trening sklada sie z 5-ciu partii po dwa cwiczenia. Kazda partie wykonujemy 3 razy. Tym razem ruchy sa znacznie wolniejsze, niz np. w Turbo spalaniu, czy w killerze, ale za to ich czas wykonywania jest dluzszy, czyli kazde powtorzenie trwa troche dluzej.

Miedzy poszczegolnymi czesciami mamy 1-minutowa przerwe, w trakcie ktorej tylko maszerujemy. Na ekranie wyswietla nam sie licznik wskazujacy na czas trwania przerwy- b. fajne rozwiazanie. W tym czasie mozemy troche odpoczac i nasz puls sie troche uspokaja.



Na plycie pojawiaja sie rowniez cwiczenia juz nam dobrze znane z poprzednich plyt, ale jest duzo nowosci. Ogolnie b. przyjemna mieszanka. Da sie przezyc :)

 Cwiczenia maja za zadanie zlikwidowac cellulit, co za tym idzie glownym celem sa nasze posladki i gorne partie nog. Rzeczywiscie te czesci ciala sa najbardziej w tym treningu angazowane.

Cwiczenia nog, sa przeplatane kilkoma cwiczeniami na brzuch i jest jedno cwiczenia na plecy.

Reansumujac, cwiczenia wymagaja od nas duzej rownowagi ciala, np. cwiczenie, przy ktorym stajemy tylko na jednej nodze i pochylamy sie do przodu, wyglada dosyc niewinnie, jednak mialam spore problemy z utrzymaniem rownowagi ( o dziwo !!!!) Dopiero przy 3-cim powtorzeniu udalo mi sie utrzymac rownowage. Tylne i wewnetrzne czesci ud daja na drugi dzien sie we wznaki- czyt. bol miesni :)

Plyta jest bardzo profesjonalna. O niebo lepsza niz "trening z gwiazdami". Oswietlenie jest nienageanne. Ewa ma tym razem mikrofon przy ustach i slychac wszystko dobrze i wyraznie. Sama Ewa wydaje sie bardziej pewna siebie, zacheca nas do walki i ciagle nam przypomina o zblizajacym sie lacie i bikini.
Ta plyta nadaje sie dla tych wszystkich, ktorzy jeszcze nie mieli okazji poznac innych plyt, mysle, ze kazda poczatkujaca osoba niezle poradzi sobie z tym programem. A dla orlow, jest to kolejne urozmaicenie, bo jak wiadomo powinnimsmy czesto zmieniac i mieszac ciwczenia, aby przyniosly zamierzony efekt.

Plyta jest jak najbardziej godna polecenia. zachecam Was do zakupu majowego Shape i do wyprobowania treningu.
POWODZENIA !!!

c.d.n.
pozdrawiam
Kinga



środa, 15 maja 2013

Zdrowy koktajl banan-avokado

Witam serdecznie,

ostatnimi czasy popijam sobie doysc czesto koktajl bananowo-avokadowy. Wykonanie jest bardzo szybkie, a smak przepyszny. Przepis zaczerpnelam od nissiax83.


 

piątek, 10 maja 2013

NIVEA- innowacyjne mleczko do ciała do użytku pod prysznicem!

Bardzo lubię produkty Nivea. Kojarzą mi się z niemieckim koncernem Bayersdorf , dobrą jakością oraz innowacyjnymi produktami, a niebieski krem Nivea do pielęgnacji to już klasyk, który gości w każdej łazience.


Miałam ogromne szczescie załapać się do wielkiej akcji niemieckiej Nivea, podczas której szukano 20.000 ochotniczek chcących przetestować na sobie i na swoich znajomych innowacyjny produkt.


Mowa tutaj o Mleczku do ciala, które używamy pod prysznicem! :)


Sposób użycia:
1. Myjemy ciało naszym ulubionym żelem pod prysznic
2. Spłukujemy ciało wodą
3. Wcieramy w mokrą skórę mleczko do ciała Nivea, 2-3 wyciśnięcia wystarczają, aby wykremować całe ciało
4. Spłukujemy się wodą
5. Wychodzimy spod prysznica i wycieramy się ręcznikiem


Ta procedura jest fantastyczna, gdyż nie musimy czekać, aby mleczko wchłonęło się. Ta nowa struktura produktu załatwia to w oka mgnieniu pod prysznicem. Po spłukaniu i wytarciu się, odczuwałam na skórze taki leciutki film nawilżenia. Ale co najważniejsze - nic nie kleiło się do pidżamy :)



Na pewno będę chętnie siegała po ten produkt. Działa rewelacyjnie i jest perfekcyjnym rozwiązaniem dla osób, które nie lubią się balsamować  lub nie mają czasu na balsamowanie ciała po kąpieli.



Pojemność buteleczki :400 ml
Mleczko wystepuje w dwóch wersjach: dla skóry suchej i normalnej (moja wersja jest dla skóry suchej)
konsystencja: kremowa
zapach: olejka migdałowego, typowy dla balsamów Nivea
Cena: 3,99 €

Recenzje innych nowości Nivea znajdują się tutaj:

Nivea Protect & Care nowa seria dezodorantu bez aluminium- wielkie testowanie

Nivea in Dusch- czyli emulsja do usuwania make-up pod prysznicem

Nivea Cellular Perfect Skin- lekki fluid SPF 15




c.d.n.
pozdrawiam
Kinga


poniedziałek, 8 kwietnia 2013

ubrania sportowe w Lidlu od czwartku

Moze czyta mnie ktos z Niemiec.
W rece trafila mi reklama Lidla. od czwartku maja byc fajne rzeczy sportowe. napewno na cos sie skusze :)



c.d.n.
pozdrawiam
Kinga

niedziela, 7 kwietnia 2013

Gratka dla fanow Ewy - czyli ksiazka "Zmien swoje zycie z Ewa Chodakowska"

Kupilam ksiazke w przedsprzedazy na stronie www.ewachodakowskapisze.pl  i kosztowala mnie 38,99 PLN.
Ksiazka jest warta swojej ceny przy zalozeniu, ze jestesmy fanami Ewy i zwolennikami jej teorii.
Ksiazka jest w miekkiej okladce. I jest dosyc gruba. Jest w niej duzo zdjec. Szata graficzna jest mila dla oka.


 

wtorek, 5 lutego 2013

Szybka i pozywna kolacja


Jak wiadomo jajka kurze to glowne zrodlo bialka.
Oto moja kolacja, ktora spozywam ostatnimi czasy:

2 gotowane jajka
salata
pomidory
cebulka
sol + pieprz

 
c.d.n.

Pozdrawiam
Kinga

czwartek, 31 stycznia 2013

Szybki i pozywny obiad


Ta zielona papka to makaron pelnoziarnisty ze szpinakiem i odrobina tartego zoltego sera.

Przepis dla dwoch osob:

250 g pelnoziarnistego makaronu (ja mialam swiderki)
1 kostka mrozonego szpinaku (250g) -mozna kupic np. w Lidlu
ok. 80 g tartego zoltego sera
1 zabek czosnku
szczypta soli i pieprzu

Makaron gotujemy ok 15 Min. Szpinak podgrzewamy, aby sie rozpuscil. Do szpinaku dodajemy wycisinety zabek czosnku, przyprawiamy odrobina soli i pieprzu wg. uznania.
Makaron odcedzamy, wrzucamy go spowrotem d garnka, wlewamy do niego rowniez szpinak. Mieszamy. Na koniec posypujemy odrobina sera. Calosc lekko mieszamy. Ser sie rozgrzewa. I gotowe.

Ta potrawa jest naprawde pozywna. Syci i dostarcza nam witamin.

SMACZNEGO!!!

c.d.n.
Pozdrawiam
Kinga